Puszysty suflet jajeczny – elegancka propozycja na kolację

Gdy chcesz czegoś lekkiego, ale wyjątkowego

Są dni, kiedy zwykłe jajecznice czy kanapki nie wystarczają. Chce się czegoś delikatniejszego, może nawet odrobinę bardziej wyrafinowanego – ale bez spędzania pół dnia w kuchni. Właśnie wtedy warto sięgnąć po suflet jajeczny. Lekki jak chmurka, delikatny, pełen smaku. To danie, które wygląda jak z dobrej restauracji, a w rzeczywistości robi się je z kilku składników, które zazwyczaj mamy w domu.

Co będzie potrzebne?

Na 2–3 porcje:

• 4 jajka
• 2 łyżki masła
• 2 łyżki mąki pszennej
• 150 ml mleka
• 50 g startego żółtego sera (np. gruyère, cheddar lub parmezan)
• szczypta gałki muszkatołowej
• sól i pieprz
• masło i bułka tarta do wysmarowania formy

Dobrze sprawdzi się też odrobina szczypiorku, suszonych pomidorów lub podsmażonego pora – ale nie są konieczne. Suflet jest dobry sam w sobie.

Jak go przygotować?

1. Rozgrzej piekarnik do 190°C (góra–dół, bez termoobiegu).
2. W rondelku rozpuść masło, wsyp mąkę i dokładnie wymieszaj, tworząc jasną zasmażkę. Stopniowo dolewaj mleko, cały czas mieszając, aż powstanie gładki sos.
3. Zdejmij z ognia i dodaj starty ser oraz przyprawy. Odstaw do przestudzenia.
4. Oddziel żółtka od białek. Żółtka wmieszaj do przestudzonej masy serowej.
5. Białka ubij na sztywną pianę ze szczyptą soli i delikatnie połącz z masą, mieszając szpatułką – powoli, by nie zniszczyć puszystości.
6. Przelej do wysmarowanych masłem i obsypanych bułką tartą ramekinów lub jednej większej formy.
7. Piecz 20–25 minut – do momentu, aż suflet pięknie wyrośnie i się zarumieni.
8. Podawaj od razu – suflet opada po kilku minutach, ale to naturalne.

Z czym podać?

Taki suflet to idealna kolacja – lekka, ale sycąca. Wspaniale smakuje z sałatką z rukoli, pomidorków koktajlowych i winegretu. Można też dołożyć kromkę świeżego pieczywa albo łyżkę jogurtu z czosnkiem i ziołami. To danie, które nie potrzebuje wiele – samo robi wrażenie.

Na wyjątkowy wieczór bez stresu

Suflet jajeczny może wydawać się skomplikowany, ale to tylko pozory. Kluczem jest dobrze ubita piana i delikatne łączenie składników. Reszta to magia piekarnika. To przepis idealny, gdy chcesz zrobić wrażenie – na gościach, na bliskich, a może po prostu na sobie. Bo przecież domowa kolacja też może być odświętna.